Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w rozmowie z TVN 24 odniósł się do zamieszania wokół marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego.
– Jeśli nie było takiej rozmowy, jak twierdzi Donald Tusk, to znaczy że na czele polskiego Sejmu stoi człowiek, który wymyśla, konfabuluje. Czy marszałkiem Sejmu powinien być ktoś, kto konfabuluje? Oczywiście, nie – zaczął Błaszczak. – Donald Tusk zastosował tę metodę, bo gdyby przyznał, że do takiej rozmowy doszło, to wtedy podważyłby własną politykę zagraniczną. Politykę wschodnią ocieplania relacji z Rosją – dodał.
Zdaniem Błaszczaka gdyby Tusk powiedział, że spotkanie miało miejsce, przyznałby, że „przez siedem lat okłamywał opinię publiczną, twierdząc że Putin nie jest agresywny". – Chociaż oczywiście był agresywny.
TVN 24
Zdaniem Błaszczaka gdyby Tusk powiedział, że spotkanie miało miejsce, przyznałby, że „przez siedem lat okłamywał opinię publiczną, twierdząc że Putin nie jest agresywny". – Chociaż oczywiście był agresywny.
TVN 24