Nie będzie dochodzenia ws. filmiku z psem przebranym za pająka umieszczonym w internecie przez Sylwestra Wardęgę. Prokuratorzy z Mławy nie dopatrzyli się w tym znamion czynu zabronionego.
Prokuratorzy sprawdzali, czy Chica, pies Wardęgi naruszył czyjekolwiek zdrowie. Na filmie pies przebrany za pająka zaskakuje ludzi w przejściach podziemnych, jedzie windą, czy ku przerażeniu przechodniów biegnie chodnikiem.
Zdaniem prywatnej osoby, Wardęga strasząc ludzi pająkiem naraził ich zdrowie. Przy tym wskazano, iż został naruszony przepis mówiący o narażeniu osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Prokuratorzy nie zgodzili się z oceną wnioskodawcy. Odmówili wszczęcia dochodzenia z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.
tvn24.pl
Zdaniem prywatnej osoby, Wardęga strasząc ludzi pająkiem naraził ich zdrowie. Przy tym wskazano, iż został naruszony przepis mówiący o narażeniu osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Prokuratorzy nie zgodzili się z oceną wnioskodawcy. Odmówili wszczęcia dochodzenia z uwagi na brak znamion czynu zabronionego.
tvn24.pl