20 października ukazała się książka Sylwestra Latkowskiego i Michała Majewskiego - "Afera podsłuchowa". Autorzy byli dzisiaj gośćmi programu "Pytanie na śniadanie" w TVP 2.
"Afera podsłuchowa" to nie tylko zapis nagranych rozmów między politykami. Sylwester Latkowski oraz Michał Majewski opowiadają o tym, dlaczego redakcja "Wprost" postanowiła zająć się tematem.
- Głównym powodem powstania książki było to, że razem z Michałem uznaliśmy, iż czas przedstawić naszą wersję i to, co działo się za kulisami redakcji, a co powszechnie nie jest wiadome - mówił Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika „Wprost”. - Na łamach naszego tygodnika nie o wszystkim mogliśmy napisać. Skupiliśmy się na zawartości taśm oraz na tym, kto i w jaki sposób je nagrywał. Natomiast nie wspominaliśmy o naszej pracy i zamieszaniu, jakie wokół nas się pojawiło. Najważniejszą zawartością książki są kulisy dziennikarskiej historii, która powstała przy okazji wybuchu afery podsłuchowej - dodał Michał Majewski.
Jak tłumaczył redaktor naczelny tygodnika "Wprost", obowiązkiem dziennikarzy jest nie zdradzanie informatorów, którzy prosili o anonimowość.
- Właśnie o to poszło 18 czerwca, kiedy weszło do nas ABW. Najważniejszą sprawą w dziennikarstwie śledczym jest zachowanie tajemnicy dziennikarskiej. Właśnie dlatego broniliśmy tego komputera i tego co zawiera nasza redakcja. Obojętnie, czy dostaliśmy wyrok sądowy i jak by nas ukarano - dziennikarze będą dbać o to, że to co powierzycie redakcji zostanie zachowane - tłumaczył Sylwester Latkowski.
tvp2, polskie radio, tvn
- Głównym powodem powstania książki było to, że razem z Michałem uznaliśmy, iż czas przedstawić naszą wersję i to, co działo się za kulisami redakcji, a co powszechnie nie jest wiadome - mówił Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika „Wprost”. - Na łamach naszego tygodnika nie o wszystkim mogliśmy napisać. Skupiliśmy się na zawartości taśm oraz na tym, kto i w jaki sposób je nagrywał. Natomiast nie wspominaliśmy o naszej pracy i zamieszaniu, jakie wokół nas się pojawiło. Najważniejszą zawartością książki są kulisy dziennikarskiej historii, która powstała przy okazji wybuchu afery podsłuchowej - dodał Michał Majewski.
Jak tłumaczył redaktor naczelny tygodnika "Wprost", obowiązkiem dziennikarzy jest nie zdradzanie informatorów, którzy prosili o anonimowość.
- Właśnie o to poszło 18 czerwca, kiedy weszło do nas ABW. Najważniejszą sprawą w dziennikarstwie śledczym jest zachowanie tajemnicy dziennikarskiej. Właśnie dlatego broniliśmy tego komputera i tego co zawiera nasza redakcja. Obojętnie, czy dostaliśmy wyrok sądowy i jak by nas ukarano - dziennikarze będą dbać o to, że to co powierzycie redakcji zostanie zachowane - tłumaczył Sylwester Latkowski.
tvp2, polskie radio, tvn