= Wstyd mi, że żyję w tym kraju, bo urzędnicy nie znają słowa empatia. Zostałam ukarana za to, że miałam czelność zachorować na raka – opowiada Beata Kozak, którą pozbawiono świadczenia pielęgnacyjnego, chociaż opiekuje się chorym na autyzm synem.
Mieszkanka Gdańska sama zachorowała na raka, co dla urzędników było powodem do odmowy wypłacania zasiłku.
- Bartek jest chory i ja jestem chora. I odebrano nam to, co mieliśmy pewnego. Gdyby nie ludzie z osiedla, to byśmy nie przetrwali – mówi z goryczą.
Fakty TVN/x-news
- Bartek jest chory i ja jestem chora. I odebrano nam to, co mieliśmy pewnego. Gdyby nie ludzie z osiedla, to byśmy nie przetrwali – mówi z goryczą.
Fakty TVN/x-news