Na Osiedlu Niepodległości w Bochni (woj. małopolskie) nieustalony dotąd napastnik postrzelił pracownika kantoru i zabrał reklamówkę z pieniędzmi. Mężczyzna nie przeżył. Bandyta uciekając postrzelił również przypadkową kobietę, która trafiła do szpitala. Napastnik jest poszukiwany przez policję.
Około godz. 17:20 policja otrzymała zgłoszenie o strzałach na Osiedlu Niepodległości w Bochni.
- Napastnik oddał strzały w kierunku innego mężczyzny i kobiety. Obydwie osoby trafiły do szpitala. Postrzelony mężczyzna, prawdopodobnie pracownik pobliskiego kantoru, jest w ciężkim stanie. Poszkodowani są mieszkańcami Bochni - powiedział mł. asp. Łukasz Ostręga.
Po oddaniu strzałów napastnik uciekł z miejsca zdarzenia.
- Trwa właśnie obława - powiedział rzecznik. Poszukiwany to mężczyzna w wieku od 45 do 50 lat, średniego wzrostu, ubrany na ciemno, miał na sobą skórzaną kurtkę.
Na miejscu jest policja i specjalna grupa kryminalistyczna
tvn24.pl
- Napastnik oddał strzały w kierunku innego mężczyzny i kobiety. Obydwie osoby trafiły do szpitala. Postrzelony mężczyzna, prawdopodobnie pracownik pobliskiego kantoru, jest w ciężkim stanie. Poszkodowani są mieszkańcami Bochni - powiedział mł. asp. Łukasz Ostręga.
Po oddaniu strzałów napastnik uciekł z miejsca zdarzenia.
- Trwa właśnie obława - powiedział rzecznik. Poszukiwany to mężczyzna w wieku od 45 do 50 lat, średniego wzrostu, ubrany na ciemno, miał na sobą skórzaną kurtkę.
Na miejscu jest policja i specjalna grupa kryminalistyczna
tvn24.pl