Polski dyplomata (nie podano ani jego personaliów, ani stanowiska, choć w jednym ze źródeł rosyjskich pojawia się wzmianka o konsulu) jadąc miejską obwodnicą przypadkowo znalazł się w centrum wydarzeń. Jego samochód zatrzymali zamaskowani funkcjonariusze OMON-u, dyplomatę siłą wyciągnięto z auta i rzucono twarzą na asfalt tłukąc okulary.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza, że incydent miał miejsce. Rosyjskie agencje, powołując się na wicekonsula RP w Kaliningradzie Wiolettę Sokół, podają, że trwa wyjaśnianie całego zajścia. Jarosław Drozd z departamentu informacji MSZ także twierdzi, że sprawa jest już znana w Warszawie, trwa badanie okoliczności i w zależności od wyników dochodzenia mają zostać wyciągnięte konsekwencje.
sg, grani.ru