Była rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z RMF FM skomentowała ostatnie wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego.
Kidawa-Błońska odniosła się do tego, jak długo PO zamierza tolerować wypowiedzi Niesiołowskiego. – On ma bardzo silny temperament i czasami używa słów, których ja bym nie użyła i wielu z nas by nie użyło. Stefan Niesiołowski bardzo żywiołowo reaguje. Zawsze te jego mocne wypowiedzi są taką obroną, kiedy on zostanie zaatakowany. Bardzo często mówi się o nim i on wtedy się broni.
– Partyjna kara? Pracujemy, żeby Stefan Niesiołowski mówił spokojniej, i wydaje mi się, że zrobiliśmy w ostatnich latach bardzo duży postęp. Sama czuwam, żeby Stefan używał innych słów. Wydaje mi się, że Stefan Niesiołowski jest dużo łagodniejszy, dużo spokojniejszy, niż był jeszcze parę lat temu. Ja wiem, że on budzi wielkie emocje, ale ma tyle samo przeciwników co zwolenników i ludzi, którzy go albo nienawidzą, albo kochają. A to jest naprawdę bardzo dobry człowiek – podsumowała.
RMF FM
– Partyjna kara? Pracujemy, żeby Stefan Niesiołowski mówił spokojniej, i wydaje mi się, że zrobiliśmy w ostatnich latach bardzo duży postęp. Sama czuwam, żeby Stefan używał innych słów. Wydaje mi się, że Stefan Niesiołowski jest dużo łagodniejszy, dużo spokojniejszy, niż był jeszcze parę lat temu. Ja wiem, że on budzi wielkie emocje, ale ma tyle samo przeciwników co zwolenników i ludzi, którzy go albo nienawidzą, albo kochają. A to jest naprawdę bardzo dobry człowiek – podsumowała.
RMF FM