Katechetka w ciąży zwolniona ze szkoły za życie w konkubinacie

Katechetka w ciąży zwolniona ze szkoły za życie w konkubinacie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katechetka w ciąży zwolniona ze szkoły za życie w konkubinacie, fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
SP nr. 62 w Krakowie zwolniła z pracy katechetkę w ciąży. Powód? Kobieta rozwiodła się i żyje w konkubinacie. - Ta pani nie spełnia naszych oczekiwań moralnych - tłumaczy krakowska kuria.
- To była bardzo trudna decyzja, bo kobieta jest w ciąży. Nie spałem dwie noce. Ale do kategorycznego rozwiązania tej sprawy zmobilizowali nas ludzie świeccy. W szkole panował niesmak. Ta pani siała zgorszenie w środowisku. Katechetka nie może żyć w konkubinacie. A żyła. Straciła więc pracę z własnego wyboru i własnej winy - mówi dyrektor wydziału katechetycznego kurii metropolitarnej w Krakowie ks. Krzysztof Wilk.

Sylwia Zawlocka uczyła religii przez 18 lat. 16 lat w szkole specjalnej. Już wtedy była po rozwodzie, o którym poinformowała kurię. Jeszcze gdy pracowała w szkole ktoś podpalił jej samochód i wybił okna. Otrzymywała także SMS-y z pogróżkami. Sprawa trafiła na policję, jednak została umorzona, ponieważ nie znaleziono winnych.

Kobieta postanowiła pójść na roczny urlop. Przed powrotem do pracy dowiedziała się, iż dyrektorka chce jej obciąć pół etatu. Pierwszego września nie stawiła się w szkole, ponieważ dowiedziała się, że jest w ciąży. Trzy dni później zadzwonił do niej ksiądz Wilk. Pytał o jej plany.

- Powiedziałam mu, że jestem w ciąży. Że po porodzie już nie chcę być katechetką. Nie mam ślubu z ojcem dziecka i rozumiem, że dla kurii to może być problem. Obiecałam, że odejdę, ale teraz zależy mi na utrzymaniu pełnego etatu, ponieważ od niego będzie zależeć wysokość świadczeń, jakie dostanę podczas urlopu macierzyńskiego. Ksiądz powiedział, że mnie rozumie, i życzył powodzenia - opowiada kobieta.

Kilka dni po tym kuria postawiła katechetce ultimatum.

- Albo biorę pół etatu, albo zostaję na lodzie bez żadnych świadczeń - opowiada. 

Kobieta nie zgodziła się na takie rozwiązanie, dlatego też cofnięto jej skierowanie do nauki katechezy i nie przedłużono tzw. misji kanonicznej.

- Nie mogliśmy powierzyć jej prowadzenia katechezy, bo nie spełnia oczekiwań moralnych. Konkubinat jest barierą nie do przeskoczenia - mówi ksiądz Wilk.

wyborcza.pl