. - Założenie tej ekipy od początku było następujące: władza jest celem samym w sobie. A jeżeli musimy rządzić za wszelką cenę, to nie możemy nikomu mocnemu się narazić. Bo ci mocni, i w Polce, i na zewnątrz mogą nam bardzo zaszkodzić - zarzucił PO na sobotniej konwencji PiS Jarosław Kaczyński.
Konwencja partii odbyła się w Szczecinie, równolegle do podobnej imprezy w Warszawie, organizowanej przez PO.
Według Kaczyńskiego, PO uprawia "czytankowy liberalizm". - Czytankowy, bo nie wywodzi się z prawdziwego studiowania cennych dzieł liberałów (...) - powiedział.
Kaczyński stawiał również m.in. pytania o to, czy obecna władza "nie mogła", czy też "nie chciała" walczyć z problemami Polaków. - To jest pytanie niezmiernie ważne i Polacy powinni mieć na ten temat wiedzę - podkreślił.
Kaczyński zauważył, że przyjęcie przez ekipę PO założenia, że "władza jest celem samym w sobie" poskutkowało postawą polegającą na unikaniu "narażania się mocnym wewnątrz Polski, i na zewnątrz".
- Bo ci mocni mogą nam bardzo zaszkodzić, mogą doprowadzić do tego, że nie będziemy trwale rządzić. Przyjęcie tego założenia miało wiele skrajnie negatywnych konsekwencji - zaznaczył prezes PiS, wymieniając wśród nich m.in. pakt klimatyczny, który - w jego opinii "można było zawetować".
- W 2007 roku ta władza zwyciężyła pod hasłem, że walka z korupcją to w istocie przestępstwo. Bo przecież ten atak na nas, na CBA, atak na wszystkie przedsięwzięcia które podejmowaliśmy, będąc przy władzy, by korupcję opanować, to było nic innego jak powiedzenie, że korupcja w gruncie rzeczy nie jest takim skrajnym złem, że nie należy z nią w sposób zdecydowany walczyć - powiedział prezes PiS.
- Ta władza, chcąc się umacniać, budowała nomenklaturę. Ta zasada: rządzimy wszędzie, musimy rządzić w każdym województwie, nie wolno rządzić z PiS, to była zasada budowy nomenklatury - powiedział były premier.
TVN24
Według Kaczyńskiego, PO uprawia "czytankowy liberalizm". - Czytankowy, bo nie wywodzi się z prawdziwego studiowania cennych dzieł liberałów (...) - powiedział.
Kaczyński stawiał również m.in. pytania o to, czy obecna władza "nie mogła", czy też "nie chciała" walczyć z problemami Polaków. - To jest pytanie niezmiernie ważne i Polacy powinni mieć na ten temat wiedzę - podkreślił.
Kaczyński zauważył, że przyjęcie przez ekipę PO założenia, że "władza jest celem samym w sobie" poskutkowało postawą polegającą na unikaniu "narażania się mocnym wewnątrz Polski, i na zewnątrz".
- Bo ci mocni mogą nam bardzo zaszkodzić, mogą doprowadzić do tego, że nie będziemy trwale rządzić. Przyjęcie tego założenia miało wiele skrajnie negatywnych konsekwencji - zaznaczył prezes PiS, wymieniając wśród nich m.in. pakt klimatyczny, który - w jego opinii "można było zawetować".
- W 2007 roku ta władza zwyciężyła pod hasłem, że walka z korupcją to w istocie przestępstwo. Bo przecież ten atak na nas, na CBA, atak na wszystkie przedsięwzięcia które podejmowaliśmy, będąc przy władzy, by korupcję opanować, to było nic innego jak powiedzenie, że korupcja w gruncie rzeczy nie jest takim skrajnym złem, że nie należy z nią w sposób zdecydowany walczyć - powiedział prezes PiS.
- Ta władza, chcąc się umacniać, budowała nomenklaturę. Ta zasada: rządzimy wszędzie, musimy rządzić w każdym województwie, nie wolno rządzić z PiS, to była zasada budowy nomenklatury - powiedział były premier.
TVN24