Przed sądem w Łodzi rozpoczął się proces 35-letniego motorniczego. Mężczyzna spowodował po pijanemu śmiertelny wypadek w centrum Łodzi. Zginęły trzy kobiety. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Piotr M. odpowiada za spowodowanie wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości. Jest także oskarżony o to, że jadąc po pijanemu tramwajem sprowadził bezpośrednie ryzyko wystąpienia katastrofy w ruchu lądowym.
- Mój klient bardzo przeżywa to co się wydarzyło. Podczas dzisiejszej rozprawy podkreślał swoją skruchę - mówił mec. Paweł Kozanecki obrońca Piotra M.
W sądzie pojawiła się także rodzina oskarżonego mężczyzny. Ojciec 35-latka prosił, żeby o winie i karze dla jego syna rozstrzygnął sąd, a nie opinia publiczna.
tvn24.pl
- Mój klient bardzo przeżywa to co się wydarzyło. Podczas dzisiejszej rozprawy podkreślał swoją skruchę - mówił mec. Paweł Kozanecki obrońca Piotra M.
W sądzie pojawiła się także rodzina oskarżonego mężczyzny. Ojciec 35-latka prosił, żeby o winie i karze dla jego syna rozstrzygnął sąd, a nie opinia publiczna.
tvn24.pl