W Sulęcinie (woj. lubuskie) do drugiej tury wyborów weszli Bożena Sławiak - posłanka z PO oraz jej zięć - Dariusz Ejchart z SLD. Oboje walczą o fotel burmistrza Sulęcina.
Sławiak uzyskała niecałe 34 proc. głosów, natomiast Ejchart zdobył prawie 20 proc.
- To normalna rywalizacja. Działamy w różnych szeregach i każdy przedstawia swoją wizję. Pani poseł zwyciężyła w pierwszej turze, ale w drugiej 70 proc. głosów jest nadal do zagospodarowania. Jeśli przekonam wyborców, zwycięstwo jest możliwe - twierdzi Ejchart.
- Wygrałam praktycznie we wszystkich komisjach. I jestem dobrej myśli. Trzeba zaufać ludziom. Jestem im bardzo wdzięczna za to, że docenili moją pracę w parlamencie - mówi posłanka Sławiak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
tvn24.pl
- To normalna rywalizacja. Działamy w różnych szeregach i każdy przedstawia swoją wizję. Pani poseł zwyciężyła w pierwszej turze, ale w drugiej 70 proc. głosów jest nadal do zagospodarowania. Jeśli przekonam wyborców, zwycięstwo jest możliwe - twierdzi Ejchart.
- Wygrałam praktycznie we wszystkich komisjach. I jestem dobrej myśli. Trzeba zaufać ludziom. Jestem im bardzo wdzięczna za to, że docenili moją pracę w parlamencie - mówi posłanka Sławiak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
tvn24.pl