Wiceprezes PiS Antoni Macierewicz w rozmowie z Telewizją Republika odniósł się do zamieszania wokół wyborów samorządowych związanego z awarią systemu informatycznego.
Macierewicz powiedział, że nie wyobraża sobie, aby wybory prezydenckie i parlamentarne, które odbędą się w przyszłym roku, mogły zostać przeprowadzone przy obsłudze systemu informatycznego wykorzystanego podczas wyborów samorządowych. W jego ocenie w przyszłorocznych wyborach nie mogą uczestniczyć obecni członkowie Państwowej Komisji Wyborczej.
Wiceprezes PiS przypomniał, że ABW na kilka dni przed wyborami samorządowymi ostrzegała, że awarie systemu mogą być efektem zewnętrznych działań. – Wtedy zbadano jakość tego systemu i oceniono, że on się nie nadaje do liczenia głosów – kontynuował, zaznaczając, że wszyscy o tym wiedzieli łącznie z prezydentem Bronisławem Komorowskim. – To on mianuje PKW i ponosi za nią odpowiedzialność. Jak widać, nic sobie z tego nie robi, a tylko on może w tej sprawie interweniować.
Zdaniem Macierewicza system informatyczny, z którego korzysta PKW, ośmieszył Polskę. Stwierdził też, że awaria postawiła znak zapytania nad przebiegiem wyborów. Na koniec polityk powiedział, że „jeśli są zakwestionowane wybory, to jest zakwestionowany cały system władzy”.
Telewizja Republika
Wiceprezes PiS przypomniał, że ABW na kilka dni przed wyborami samorządowymi ostrzegała, że awarie systemu mogą być efektem zewnętrznych działań. – Wtedy zbadano jakość tego systemu i oceniono, że on się nie nadaje do liczenia głosów – kontynuował, zaznaczając, że wszyscy o tym wiedzieli łącznie z prezydentem Bronisławem Komorowskim. – To on mianuje PKW i ponosi za nią odpowiedzialność. Jak widać, nic sobie z tego nie robi, a tylko on może w tej sprawie interweniować.
Zdaniem Macierewicza system informatyczny, z którego korzysta PKW, ośmieszył Polskę. Stwierdził też, że awaria postawiła znak zapytania nad przebiegiem wyborów. Na koniec polityk powiedział, że „jeśli są zakwestionowane wybory, to jest zakwestionowany cały system władzy”.
Telewizja Republika