Wyborcy nie chcą SLD, nie kochają lewicy. Smuteczek?
Wyborcy chcą lewicy, chcą centrolewicy, ale dzisiaj wśród instytucjonalnej lewicy nie ma dla nich partii politycznej, na którą mogliby zagłosować. To jest największy problem. Jest duże grono ludzi otwartych, którzy chcą wolności i wrażliwości. Chcą państwa jako gwaranta aż i tylko ochrony praw i wolności obywatelskich. Kiedyś było ich ponad 30 proc. Dzisiaj wiemy, że mniej. To wynik przekazywania konserwatywnych treści w szkołach. Problemem SLD jest co innego.
Co?
Tkwienie w przeszłości. W latach 1990-2005 w Polsce był kreatywny podział polityczny na ugrupowania „postsolidarnościowe” i „postkomunistyczne”. To był podział, który determinował sytuację polityczną. Zaowocował reformą Balcerowicza, konstytucją…
Pan mi tu chce całą historię opowiedzieć, a ja się pytam, co się stało teraz.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.