46-letni Dariusz L., któremu prokuratura postawiła zarzut porwania i "pomocnictwa w zabójstwie" dziennikarza Jarosława Ziętary, jest dyrektorem ds. ochrony w jednym z największych dyskontów w Polsce - podaje "Gazeta Wyborcza".
Z informacji "Wyborczej" wynika, że jednym z dwóch zatrzymanych we wtorek w związku ze sprawą Jarosława Ziętary jest szef ds. ochrony jednego z dyskontów. Funkcję tę pełni od 2004 roku.
Prokuratura zarzuca Mirosławowi R. i Dariuszowi L. porwanie i pomocnictwo w zabójstwie dziennikarza Jarosława Ziętary, za co grozi im nawet dożywocie. Mężczyźni zostali zatrzymani wczoraj rano w Warszawie i Poznaniu, a następnie przewiezieni do siedziby Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, gdzie zostali przesłuchani. Prokuratura jeszcze dziś będzie wnioskować o tymczasowe aresztowanie.
"Gazeta Wyborcza"
Prokuratura zarzuca Mirosławowi R. i Dariuszowi L. porwanie i pomocnictwo w zabójstwie dziennikarza Jarosława Ziętary, za co grozi im nawet dożywocie. Mężczyźni zostali zatrzymani wczoraj rano w Warszawie i Poznaniu, a następnie przewiezieni do siedziby Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, gdzie zostali przesłuchani. Prokuratura jeszcze dziś będzie wnioskować o tymczasowe aresztowanie.
"Gazeta Wyborcza"