Huta czeka na przedstawiciela rządu

Huta czeka na przedstawiciela rządu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwająca ponad dwie i pół godziny manifestacja pracowników Huty Stalowa Wola zakończyła się strajkiem okupacyjnym w budynku starostwa powiatowego w tym mieście.
W manifestacji uczestniczyło około 6 tys. osób, strajk okupacyjny rozpoczęło około stu. "Czekamy na rozwiązanie naszych postulatów i przyjazd przedstawiciela rządu" - powiedział przewodniczący międzyzwiązkowego komitetu protestacyjnego HSW SA Henryk Szostak. Dodał, że pracownicy HSW oczekują w szczególności dokapitalizowania firmy i zapewnienia osłon socjalnych.

Zanim manifestanci dotarli przed budynki urzędu miasta i  starostwa, zatrzymali się przed pomnikiem Eugeniusza Kwiatkowskiego. Pamięć twórcy Centralnego Okręgu Przemysłowego, w  tym także huty i miasta Stalowa Wola, uczcili minutą ciszy i  złożyli kwiaty.

"Dzisiejsi politycy powinni brać przykład z takich ludzi jak wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski. W innym przypadku powinni podlegać osądowi Trybunału Stanu" - powiedział do zebranych Szostak.

Manifestacja przeszła spokojnie głównymi ulicami miasta. Brali w niej udział także pracownicy z innych firm, w tym m.in. z  Fabryki Wagon SA w Ostrowie Wielkopolskim. Protestujący nieśli transparenty, na których widniały napisy: "Gdzie są osłony socjalne i odprawy?", "SLD Hutę zje", "Nie można budować szczęścia i przyszłości na ludzkiej biedzie", "SLD-owska klika prawu się wymyka". Staroście Bronisławowi Tofilowi wręczono program wyborczy SLD oraz petycję, w której protestujący przedstawili swe postulaty. Domagają się: przekazania deklarowanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu pomocy publicznej dla firmy, zagwarantowania osłon socjalnych zwalnianym pracownikom, kontroli prawidłowości przetargu na kołowy transporter opancerzony dla wojska, skutecznej pomocy dla zakładu metalurgicznego HSW oraz przyśpieszenia przez Sejm prac nad obywatelskim projektem ustawy przywracającej zasiłki i świadczenia przedemerytalne. 5 sierpnia w Stalowej Woli prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Arkadiusz Krężel zapowiedział, że HSW w formie pożyczki otrzyma 40 mln zł pomocy publicznej w tym roku i 35 mln w przyszłym roku. Decyzje uzależnił jednak od zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i  Konsumentów, który miał zaakceptować program restrukturyzacyjny.

Pomoc publiczna ma być pożyczką na zakup komponentów do  produkcji maszyn budowlanych. HSW ma zamówienia, ale brakuje jej pieniędzy na zakupy potrzebne do produkcji.

W grupie kapitałowej Huta Stalowa Wola pracuje ponad 10 tysięcy osób. Firma, która pod koniec lat 30. powstała w ramach COP, zajmuje się m.in. produkcją dużych maszyn budowlanych. Dwie spośród kilkunastu jej spółek zależnych w tym miesiącu złożyły wnioski o upadłość. W firmie od  kilku tygodni trwa akcja protestacyjna.

rp, pap