67-letni prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski, po raz czwarty przekonał do siebie wyborców. To już 4 "dogrywka", Majchrowskiego - każdą z nich wygrywał. Na obecnego prezydenta Krakowa zagłosowało 58,77 proc. wyborców, a na jego kontrkandydata Marka Lasotę - 41,23 proc.
- Chciałbym bardzo serdecznie podziękować tym, którzy głosowali, za to, że obdarzyli mnie po raz kolejny zaufaniem - powiedział Majchrowski po zobaczeniu sondażowych wyników wyborów. Prezydent Krakowa podziękował swojemu sztabowi oraz swojemu kontrkandydatowi za kulturalną kampanię. - To mi się pierwszy raz zdarzyło - zaznaczał.
Jak tłumaczył Majchrowski, mieszkańcy "dostrzegają co się dzieje w mieście" i wiedzą, że nigdy nie zawiódł ich zaufania. - Nie opowiadam rzeczy niestworzonych tylko mówię, co jest realne i to realizuje - mówił.
- Na licznych drukach widniał znaczek PiS i stamtąd była finansowana kampania - zauważył Majchrowski. Prezydent Krakowa stwierdził, że jego przeciwnik Marek Lasota formalnie był co prawda bezpartyjny, jednak był on kandydatem zjednoczonej prawicy.
TVN24 Kraków
Jak tłumaczył Majchrowski, mieszkańcy "dostrzegają co się dzieje w mieście" i wiedzą, że nigdy nie zawiódł ich zaufania. - Nie opowiadam rzeczy niestworzonych tylko mówię, co jest realne i to realizuje - mówił.
- Na licznych drukach widniał znaczek PiS i stamtąd była finansowana kampania - zauważył Majchrowski. Prezydent Krakowa stwierdził, że jego przeciwnik Marek Lasota formalnie był co prawda bezpartyjny, jednak był on kandydatem zjednoczonej prawicy.
TVN24 Kraków