W rozmowie z TVN 24 BiŚ marszałek Sejmu Radosław Sikorski przyznał, że uzupełnił swoje oświadczenie majątkowe.
– Pamiętajmy, o co chodzi w sprawie z zegarkiem Sławomira Nowaka. On tego zegarka nie ukradł. On go nosił publicznie i nie wpisał w oświadczeniu o stanie majątkowym – zaczął Sikorski. – Przyznam się, że od jego sprawy zrobiłem rachunek sumienia, czy aby czegoś nie wpisałem, a powinienem. I był wątpliwy przypadek, i na wszelki wypadek go dopisałem, bo tu można było mieć jakieś wątpliwości – dodał.
Jak ustaliło TVN 24, porównując oświadczenie majątkowe Sikorskiego z 2013 i 2014 r., w rubryce „Składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. złotych” pojawiły się zabytkowe organy.
TVN 24
Jak ustaliło TVN 24, porównując oświadczenie majątkowe Sikorskiego z 2013 i 2014 r., w rubryce „Składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. złotych” pojawiły się zabytkowe organy.
TVN 24