- Od orzekania w sprawie ważności wyborów w poszczególnych komisjach obwodowych są sądy. Jeśli uznają, że dochodziło do fałszerstw i trzeba wybory powtórzyć, to trzeba je po prostu powtórzyć - powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce, minister rolnictwa Marek Sawicki. - My nie będziemy zachowywać się tak, jak Prawo i Sprawiedliwość, że nieważne co powie sąd, a oni i tak wiedzą swoje - dodał.
Minister rolnictwa odniósł się też do opinii, które podważają dobry wynik PSL w ostatnich wyborach samorządowych - w tym kontekście przywołał pierwsze powojenne wybory, które zostały sfałszowane przez komunistów w 1947 r.
- Są dla niektórych siły polityczne, które mogą uczestniczyć i wygrywać w wyborach, i są siły polityczne, które uczestniczą wygrywając - niestety kwestionuje się ich wynik wyborczy i próbuje się podważać wiarygodność tych wyborów - podkreślał Sawicki.
Polskie Radio
- Są dla niektórych siły polityczne, które mogą uczestniczyć i wygrywać w wyborach, i są siły polityczne, które uczestniczą wygrywając - niestety kwestionuje się ich wynik wyborczy i próbuje się podważać wiarygodność tych wyborów - podkreślał Sawicki.
Polskie Radio