- Czasami niektórym miesza się trybuna sejmowa z trybuną wiecową. Koledzy z PiS nie upilnowali prezesa i będą za to płacić - powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce, marszałek Radosław Sikorski. Jak zaznaczał, z sytuacji podczas I tury wyborów samorządowych "należy wyciągnąć wnioski". - Liczenie głosów było uczciwe. Problemy były z ich zliczaniem - dodał.
- Skierowałem pismo do ustępującego przewodniczącego PKW, bo to sama PKW musi mieć koncepcje zmian, na przykład propozycje budżetu. Jeśli potrzebują lepszego systemu komputerowego, to my jako władza ustawodawcza, czy też władza wykonawcza nie narzucimy im tego. Oni sami muszą mieć tę koncepcję - tłumaczył Sikorski. Marszałek Sejmu ocenił, że Krajowe Biuro Wyborcze musi się zupełnie inaczej przygotować do wyborów.
Sikorski powiedział też, że do końca tego tygodnia kluby sejmowe mają zaprezentować swoje propozycje zmian w Kodeksie wyborczym. - Bez uprzedzeń co do tego, z której strony sali padną propozycje, musimy je bardzo poważnie rozważyć i jeśli trzeba - sprawnie przyjąć - powiedział. Marszałek Sejmu zaznaczył, że nie może się powtórzyć sytuacja z ostatnich wyborów, kiedy "podważono zaufanie do państwa demokratycznego". Dodał jednak, że na dokonywanie zasadniczych zmian jest już za późno.
Polskie Radio
Sikorski powiedział też, że do końca tego tygodnia kluby sejmowe mają zaprezentować swoje propozycje zmian w Kodeksie wyborczym. - Bez uprzedzeń co do tego, z której strony sali padną propozycje, musimy je bardzo poważnie rozważyć i jeśli trzeba - sprawnie przyjąć - powiedział. Marszałek Sejmu zaznaczył, że nie może się powtórzyć sytuacja z ostatnich wyborów, kiedy "podważono zaufanie do państwa demokratycznego". Dodał jednak, że na dokonywanie zasadniczych zmian jest już za późno.
Polskie Radio