- Było to albo zwarcie instalacji elektrycznej, albo - co bardziej prawdopodobne - nieszczelny przewód kominowy - powiedział ST. KPT. Piotr Gruszka ze straży pożarnej w Łodzi, gdzie w nocy doszło do pożaru dwóch budynków. Ewakuowano 8 osób i choć nikomu nic się nie stało, lokatorzy najprawdopodobniej nie będą już mogli wrócić do swoich mieszkań.
st. kpt. Gruszka rozważa dwie prawdopodobne przyczyny pożaru - zwarcie elektryczne albo nieszczelny przewód kominowy. Pożar strawił znaczną część budynku, naruszając tym samym konstrukcję, więc powrót do mieszkań będzie najprawdopodobniej niemożliwy.
Jeden z budynków został niemal całkowicie zniszczony. - Jest naruszona konstrukcja budynku i strop - wyjaśnił Gruszka.
Na miejscu zdarzenia pracowało pięć zastępów straży pożarnej.
TVN24
Jeden z budynków został niemal całkowicie zniszczony. - Jest naruszona konstrukcja budynku i strop - wyjaśnił Gruszka.
Na miejscu zdarzenia pracowało pięć zastępów straży pożarnej.
TVN24