Duchowni wspierają organizowany przez PiS 13 grudnia marsz mający być wyrazem obywatelskiego sprzeciwu wobec sfałszowanych - zdaniem partii - wyborów samorządowych. Według Marka Jurka, postawa biskupów dowodzi, że "troski ludzi są im bliskie".
Tomasz Nałęcz przypomniał, że marsze, podczas których kwestionowano uczciwość wyborów, odbywały się również w 1922 r., kiedy na prezydenta wybrano Gabriela Narutowicza. - Tym razem mówicie: "PSL zmanipulował". Wtedy mówiono: "Żydy narzuciły Polsce prezydenta" - przypomniał doradca Bronisława Komorowskiego.
TVN24/x-news
TVN24/x-news