Planowane otwarcie II linii metra na 14 grudnia, prawdopodobnie zostanie przełożone o kilka tygodni. 2 grudnia na jednej ze stacji wybuchł pożar.
- 2 grudnia doszło do pożaru, który zaburzył harmonogram. Najprawdopodobniej to wina akumulatora. Musimy dokonać dodatkowych sprawdzeń. Akumulatory są identyczne na wszystkich siedmiu stacjach centralnego odcinka - tłumaczył w TVN24 wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.
Dokładne przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, ma je określić specjalny raport. W tej chwili strażacy sprawdzają resztę stacji.
Wojciechowicz potwierdził słowa Hanny Gronkiewicz-Waltz, że II linią metra będziemy mogli pojechać dopiero za kilka tygodni.
- Od początku mówiliśmy też, że kończenie budowy II linii metra nie ma związku z wyborami i że będziemy procedować zgodnie z przepisami - zaznaczył.
pg, tvn24
Dokładne przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, ma je określić specjalny raport. W tej chwili strażacy sprawdzają resztę stacji.
Wojciechowicz potwierdził słowa Hanny Gronkiewicz-Waltz, że II linią metra będziemy mogli pojechać dopiero za kilka tygodni.
- Od początku mówiliśmy też, że kończenie budowy II linii metra nie ma związku z wyborami i że będziemy procedować zgodnie z przepisami - zaznaczył.
pg, tvn24