Błędna diagnoza i niewłaściwe leczenie były zdaniem rodziców 5-latki z Rybnika przyczyną jej śmierci.
Sprawa trafiła już to prokuratury, która zdecyduje czy wszcząć postępowanie.
5-letnia Natalka zaczęła gorączkować w sobotę wieczorem. Dwa dni później dziecku podano antybiotyk, który miał zacząć działać w ciągu 48 godzin. Stan dziewczynki jednak bardzo się pogorszył. W końcu dziecko zmarło.
TVN24/x-news
5-letnia Natalka zaczęła gorączkować w sobotę wieczorem. Dwa dni później dziecku podano antybiotyk, który miał zacząć działać w ciągu 48 godzin. Stan dziewczynki jednak bardzo się pogorszył. W końcu dziecko zmarło.
TVN24/x-news