Leszek Miller skomentował na antenie RMF FM wizytę prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Polsce i odniósł się do jego słów: wybaczamy i prosimy o wybaczenie. - To jest dobry krok, oczywiście, we właściwym kierunku - stwierdził. Dodał jednak, iż fakt, że w wypowiedzi Poroszenki zabrakło słowa Wołyń, świadczy o tym, że dla obecnych elit politycznych na Ukrainie jest to temat, którego woli się nie poruszać.
- Byłem rozczarowany, że wczoraj prezydent Poroszenko nie podniósł tego tematu w sposób bardziej dla Polaków satysfakcjonujący - zaznaczył szef SLD.
Zdaniem Millera, Poroszenko powinien pójść w swoich słowach dalej. - Myślę, że takie było oczekiwanie bardzo wielu Polaków, bardzo wielu polskich rodzin - stwierdził.
- Poprzedni prezydenci, łącznie z prezydentem Kwaśniewskim, podejmowali takie próby i szli o wiele dalej. I ówcześni ich partnerzy szli dalej, więc myślę, że prezydent Poroszenko mógł bez żadnego ryzyka wczoraj to uczynić - podkreślił Miller. - Uważam, że w dalszym ciągu sprawa wołyńska będzie towarzyszyć relacjom polsko-ukraińskim - dodał.
RMF FM
Zdaniem Millera, Poroszenko powinien pójść w swoich słowach dalej. - Myślę, że takie było oczekiwanie bardzo wielu Polaków, bardzo wielu polskich rodzin - stwierdził.
- Poprzedni prezydenci, łącznie z prezydentem Kwaśniewskim, podejmowali takie próby i szli o wiele dalej. I ówcześni ich partnerzy szli dalej, więc myślę, że prezydent Poroszenko mógł bez żadnego ryzyka wczoraj to uczynić - podkreślił Miller. - Uważam, że w dalszym ciągu sprawa wołyńska będzie towarzyszyć relacjom polsko-ukraińskim - dodał.
RMF FM