- To, co się wydarzyło jest sygnałem tego, że nie ma woli politycznej. Projekt odrzucono trzeci raz. Potraktowano go po macoszemu, bo jest niewygodny. Ta debata dotyczy tylko kwestii politycznej. Pomijamy kwestie prawne, które w mojej ocenie zobowiązują Polskę do tego, żeby związki partnerskie uregulować – mówiła w TOK FM Monika Wieczorek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Sejm w czasie wczorajszego głosowania zadecydował większością głosów, że nie wprowadzi do porządku dziennego obrad projektu ustawy o związkach partnerskich, złożonego przez klub Twojego Ruchu.
- Jestem zmęczona tym, że ciągle pytamy opinię publiczną, czy jest za legalizacją czy nie. To jest źle zadane pytanie. Czy pytamy ludzi o to, czy są przeciwko wysokiemu oprocentowaniu kredytów hipotecznych? To bezprzedmiotowe i nic nie daje dyskusji – komentowała Wieczorek.
- Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym, demokratycznym państwem prawa. Uregulowane powinny być kwestie dotyczące wszystkich. A zasada wolności, godności i niedyskryminacji? – pytała Wieczorek.
pg, TOK FM
- Jestem zmęczona tym, że ciągle pytamy opinię publiczną, czy jest za legalizacją czy nie. To jest źle zadane pytanie. Czy pytamy ludzi o to, czy są przeciwko wysokiemu oprocentowaniu kredytów hipotecznych? To bezprzedmiotowe i nic nie daje dyskusji – komentowała Wieczorek.
- Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym, demokratycznym państwem prawa. Uregulowane powinny być kwestie dotyczące wszystkich. A zasada wolności, godności i niedyskryminacji? – pytała Wieczorek.
pg, TOK FM