Minister zdrowia, Bartosz Arłukowicz, zaapelował na konferencji prasowej do lekarzy, aby do północy podpisali z NFZ umowy na 2015 r. Podkreślił, że na stronach NFZ zostanie opublikowana lista przychodni, w których "lekarze postanowili zatrzasnąć drzwi przed swoimi pacjentami" - podaje TVN 24.
Jak wynika z ostatnich danych, umowę z NFZ na przyszły rok podpisał jeden na czterech lekarzy. Część lekarzy zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim zapowiedziała, że 1 stycznia nie otworzy gabinetów POZ w związku z fiaskiem negocjacji dotyczących zasad finansowania podstawowej opieki zdrowotnej.
- Na 380 powiatów w Polsce w 378 mamy podpisaną przynajmniej jedną umowę z przychodniami podstawowej opieki zdrowotnej - powiedział Arłukowicz. - Chciałbym podziękować tym lekarzom z Porozumienia Zielonogórskiego, którzy nie dali się zmanipulować swoim działaczom, przeanalizowali proponowane przez resort warunki, lepsze stawki finansowe i dostrzegli, że przekazujemy ponad 1 mld złotych dodatkowego finansowania - dodał. W całym kraju do tej pory 74 proc. lekarzy rodzinnych podpisało kontrakty.
Zdaniem ministra zdrowia trzeba skończyć z "corocznym dyktatem Porozumienia Zielonogórskiego".
Arłukowicz przypomniał, że w ciągu roku lekarza można zmienić bezpłatnie trzy razy. - Postawiliśmy na kilka elementów dostępu pacjentów do lekarza: po pierwsze SOR-y, po drugie izby przyjęć, po trzecie - wydłużony czas pracy nocnej opieki lekarskiej i po czwarte, tak naprawdę najważniejsze, maksymalne ułatwienie w przepisywaniu się do innego lekarza rodzinnego czy do innej przychodni - powiedział. - Celem tej operacji, którą przeprowadzamy w tej chwili, jest to, żeby zakończyć rokroczne, grudniowo-styczniowe próby szantażowania państwa. Stworzyliśmy kilka różnych mechanizmów, ale chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji takiej, żeby te przychodnie lekarza rodzinnego, które podpisały umowy, mogły zwiększyć swoją działalność - dodał. Arłukowicz wspomniał też, że w związku z niepodpisaniem umów przez część lekarzy, uruchomione zostaną regionalne systemy ostrzegawcze.
W środę w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa odbyło się posiedzenie ze wszystkimi wojewodami, którzy podjęli się wykonania procedur państwowych, które należy zastosować w tych sytuacjach. - Szef RCB jest ze mną w stałym kontakcie i tak będzie do momentu, aż wszystkie umowy, te, które powinny być podpisane, będą podpisane - powiedział minister zdrowia.
TVN 24
- Na 380 powiatów w Polsce w 378 mamy podpisaną przynajmniej jedną umowę z przychodniami podstawowej opieki zdrowotnej - powiedział Arłukowicz. - Chciałbym podziękować tym lekarzom z Porozumienia Zielonogórskiego, którzy nie dali się zmanipulować swoim działaczom, przeanalizowali proponowane przez resort warunki, lepsze stawki finansowe i dostrzegli, że przekazujemy ponad 1 mld złotych dodatkowego finansowania - dodał. W całym kraju do tej pory 74 proc. lekarzy rodzinnych podpisało kontrakty.
Zdaniem ministra zdrowia trzeba skończyć z "corocznym dyktatem Porozumienia Zielonogórskiego".
Arłukowicz przypomniał, że w ciągu roku lekarza można zmienić bezpłatnie trzy razy. - Postawiliśmy na kilka elementów dostępu pacjentów do lekarza: po pierwsze SOR-y, po drugie izby przyjęć, po trzecie - wydłużony czas pracy nocnej opieki lekarskiej i po czwarte, tak naprawdę najważniejsze, maksymalne ułatwienie w przepisywaniu się do innego lekarza rodzinnego czy do innej przychodni - powiedział. - Celem tej operacji, którą przeprowadzamy w tej chwili, jest to, żeby zakończyć rokroczne, grudniowo-styczniowe próby szantażowania państwa. Stworzyliśmy kilka różnych mechanizmów, ale chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji takiej, żeby te przychodnie lekarza rodzinnego, które podpisały umowy, mogły zwiększyć swoją działalność - dodał. Arłukowicz wspomniał też, że w związku z niepodpisaniem umów przez część lekarzy, uruchomione zostaną regionalne systemy ostrzegawcze.
W środę w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa odbyło się posiedzenie ze wszystkimi wojewodami, którzy podjęli się wykonania procedur państwowych, które należy zastosować w tych sytuacjach. - Szef RCB jest ze mną w stałym kontakcie i tak będzie do momentu, aż wszystkie umowy, te, które powinny być podpisane, będą podpisane - powiedział minister zdrowia.
TVN 24