Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, iż Radosław Sikorski wydał ćwierć miliona złotych na konsultację swoich przemówień. Zarobił przyjaciel marszałka, były ambasador brytyjski w Polsce, Charles Crawford.
- Jeszcze do niedawna Sikorski chwalił się swoją biegłą znajomością języka angielskiego, a tu okazuje się, że musiał korzystać z tłumaczeń byłego dyplomaty brytyjski. To kompromituje Sikorskiego - skomentował sprawę Mariusz Błaszczak z PiS.
Sikorski zaprzeczył zażyłości z byłym ambasadorem w telefonicznej rozmowie z TVN24. Stwierdził również, iż z usług takich konsultantów korzystają najważniejsi politycy na świecie.
tvn24.pl