Zdaniem Janusza Piechocińskiego problem niedofinansowanej służby zdrowia mogłoby rozwiązać zwiększenie składki zdrowotnej. - Na sporze o kontrakty na 2015 r. straciło nie tylko Ministerstwo Zdrowia, ale też lekarze. Obie strony nie szczędziły sobie razów. W pewnej chwili przystąpiły do klasycznych metod nacisku negocjacyjnego, zapominając o tym, że jesteśmy my, pacjenci - powiedział wicepremier na antenie TVN 24.
Piechociński nie odpowiedział, czy dojdzie do dymisji Bartosza Arłukowicza. Zdaniem wicepremiera porozumienie z lekarzami PZ minister zdrowia będzie mógł zaliczyć jako swój sukces. - Straty, nie tylko w wymiarze politycznym, są ogromne. Dla polityki, świata urzędniczego, Ministerstwa Zdrowia, NFZ, a także dla lekarzy i ich organizacji - powiedział Piechociński. - Lekarze mówiący głosem przedsiębiorców to zaskoczenie dla pacjentów. Po obu stronach więcej się mówiło o podziale pieniędzy niż o tym, co z tego ma wynikać dla beneficjentów. To szok - dodał.
Zdaniem Piechocińskiego, należy zwiększyć nakłady finansowe, waloryzując co rok składkę zdrowotną np. o 0,1-0,3 proc. w zależności od sytuacji budżetowej. - Bo zdrożały procedury, leki, koszty utrzymania obiektów - powiedział. - Nie dziwmy się, że emocje wokół podziału pieniądza będą coraz większe - dodał.
TVN 24
Zdaniem Piechocińskiego, należy zwiększyć nakłady finansowe, waloryzując co rok składkę zdrowotną np. o 0,1-0,3 proc. w zależności od sytuacji budżetowej. - Bo zdrożały procedury, leki, koszty utrzymania obiektów - powiedział. - Nie dziwmy się, że emocje wokół podziału pieniądza będą coraz większe - dodał.
TVN 24