Dziewięciu mężczyzn, podejrzewanych o udział w ataku pseudokibiców na pociąg relacji Elbląg-Gdynia zostanie dziś przesłuchanych i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty. Według policji to nie koniec zatrzymań.
Mężczyźni w wieku od 20 do 46 lat zostali zatrzymani na terenie Gdańska i Pruszcza Gdańskiego w niedzielę.
- Czekamy aż policjanci będą mieli wszystkie materiały na miejscu. W zależności od kwalifikacji mogą usłyszeć zarzuty uczestnictwa w nielegalnym zgromadzeniu, udziału w bójce, napaści. Grozić za to może od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - powiedział Maciej Stęplewski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Według ustaleń policjantów, zatrzymani mężczyźni należą do środowiska związanego z pseudokibicami.
- Sprawa nie jest łatwa, nawet pokrzywdzeni nie chcą współpracować z funkcjonariuszami. Z naszych informacji wynika, że mieliśmy tu do czynienia ze starciem dwóch grup pseudokibiców, więc pokrzywdzeni również do nich należą - dodał rzecznik pomorskiej policji.
nr, tvn24.pl
- Czekamy aż policjanci będą mieli wszystkie materiały na miejscu. W zależności od kwalifikacji mogą usłyszeć zarzuty uczestnictwa w nielegalnym zgromadzeniu, udziału w bójce, napaści. Grozić za to może od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - powiedział Maciej Stęplewski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Według ustaleń policjantów, zatrzymani mężczyźni należą do środowiska związanego z pseudokibicami.
- Sprawa nie jest łatwa, nawet pokrzywdzeni nie chcą współpracować z funkcjonariuszami. Z naszych informacji wynika, że mieliśmy tu do czynienia ze starciem dwóch grup pseudokibiców, więc pokrzywdzeni również do nich należą - dodał rzecznik pomorskiej policji.
nr, tvn24.pl