- Polityk nie może się niczego bać, musi rozmawiać, przekonywać. Nie da się odczytać formuły z kartki - mówił na antenie TVN24 Władysław Frasyniuk pytany o kandydatkę SLD na prezydenta - Magdalenę Ogórek.
Były działacz opozycyjny stwierdził, że Ogórek "przyczynia się do śmieszności polskiej polityki". W ocenie Frasyniuka osoby, które wystawiły Ogórek do "konkursu piękności" wyrządzili jej wielką krzywdę.
- Jak się obserwuje dyskusję na temat tej kandydatury, to ona nie jest przyjemna dla pani Ogórek. Gdyby jeszcze zaprezentowała swoje zdjęcia w bikini z konkursu piękności, to moim zdaniem zainteresowanie byłoby jeszcze większe, tylko problem polega na tym, że cała polityka to dzisiaj jedno wielkie pustosłowie i emocje - stwierdził.
Zdaniem Frasyniuka politycy powinni potrafić zarządzać. - Umiejętność zarządzania państwem to element budowania dobrobytu społeczeństwa - powiedział.
W ocenie byłego opozycjonisty pomysły Ogórek są mało spójne z programem lewicy.
- Społeczeństwo przenika, ogląda. Polityk nie może się niczego bać, musi rozmawiać, przekonywać. Nie da się odczytać formuły z kartki - mówił. Podkreślił też, że prezydentura to przed wszystkim "doświadczenie życiowe". - Lata obecności, pokora wobec ludzi, świadomość słabości, ułomności, świadomość trudnych procesów, umiejętność rozmowy z ludźmi - wymieniał.
- Oczekujemy od prezydenta, że będzie ojcem narodu, będzie potrafił powiedzieć do polityków: musicie to zrobić, musicie ze sobą rozmawiać, musicie wbić się na wyżyny, dlatego, że taki jest interes polskiego społeczeństwa. To jest głowa państwa. Ogórek to jest główka - powiedział.
tvn24
- Jak się obserwuje dyskusję na temat tej kandydatury, to ona nie jest przyjemna dla pani Ogórek. Gdyby jeszcze zaprezentowała swoje zdjęcia w bikini z konkursu piękności, to moim zdaniem zainteresowanie byłoby jeszcze większe, tylko problem polega na tym, że cała polityka to dzisiaj jedno wielkie pustosłowie i emocje - stwierdził.
Zdaniem Frasyniuka politycy powinni potrafić zarządzać. - Umiejętność zarządzania państwem to element budowania dobrobytu społeczeństwa - powiedział.
W ocenie byłego opozycjonisty pomysły Ogórek są mało spójne z programem lewicy.
- Społeczeństwo przenika, ogląda. Polityk nie może się niczego bać, musi rozmawiać, przekonywać. Nie da się odczytać formuły z kartki - mówił. Podkreślił też, że prezydentura to przed wszystkim "doświadczenie życiowe". - Lata obecności, pokora wobec ludzi, świadomość słabości, ułomności, świadomość trudnych procesów, umiejętność rozmowy z ludźmi - wymieniał.
- Oczekujemy od prezydenta, że będzie ojcem narodu, będzie potrafił powiedzieć do polityków: musicie to zrobić, musicie ze sobą rozmawiać, musicie wbić się na wyżyny, dlatego, że taki jest interes polskiego społeczeństwa. To jest głowa państwa. Ogórek to jest główka - powiedział.
tvn24