Spotkanie ministra pracy i polityki społecznej ze związkowcami ma się odbyć 26 stycznia. Jak powiedziała na antenie TVN 24 rzeczniczka rządu, Iwona Sulik, związkowcy nie mogą liczyć na oddzielne rozmowy z premier, ponieważ ich miejscem jest Komisja Trójstronna.
- Wszystkie związki zawodowe, w tym Piotr Duda zadeklarowały, że tam będą - dodała Sulik. Podkreśliła też, że wcześniej dialog z rządem zerwały związki zawodowe. - Należy ten dialog podjąć, ale w ramach określonych przez prawo. Taki dialog społeczny toczy się w ramach Komisji Trójstronnej - wyjaśniła rzeczniczka rządu. - Jeśli dotychczasowa formuła, zdaniem związkowców się wyczerpała, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby pracować nad taką, która będzie do zaakceptowania dla wszystkich - dodała.
Sulik podkreśliła też, że premier nie podjęła się spraw górnictwa, aby być porównywaną do brytyjskiej premier Thatcher. - Jeżeli Ewa Kopacz chciałaby być Margaret Thatcher to by źle świadczyło o Ewie Kopacz. Przecież nie chodziło o to, aby przystępować do pewnego procesu tylko dlatego, by premier polskiego rządu była nazywana tak, czy inaczej - powiedziała.
TVN 24
Sulik podkreśliła też, że premier nie podjęła się spraw górnictwa, aby być porównywaną do brytyjskiej premier Thatcher. - Jeżeli Ewa Kopacz chciałaby być Margaret Thatcher to by źle świadczyło o Ewie Kopacz. Przecież nie chodziło o to, aby przystępować do pewnego procesu tylko dlatego, by premier polskiego rządu była nazywana tak, czy inaczej - powiedziała.
TVN 24