Naczelna Prokuratura Wojskowa ujawniła stenogramy rozmów z wieży w Smoleńsku i samolotu Jak-40. Oprócz tego, upubliczniono protokoły z przesłuchań dwóch świadków w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Jak tłumaczył rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej mjr Marcin Maksjan w związku z zainteresowaniem opinii publicznej, prokuratura zdecydowała się na opublikowanie stenogramów. Zapisy rozmów pochodzą z rejestratorów w wieży Smoleńsk-Północny oraz z samolotu Jak-40, który wylądował godzinę przed katastrofą samolotu prezydenckiego. Na jego pokładzie było kilkunastu dziennikarzy.
NPW podkreślała, że w związku z wątpliwościami w sprawie katastrofy smoleńskiej, zdecydowano również ujawnić protokoły zeznań dwóch członków załogi samolotu Jak-40.
Stenogramy sporządził krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych. Tydzień temu przedstawił on wyniki swojej pracy NPW.
Stenogram z wieży lotniska Smoleńsk Północny
Stenogram z rejestratora samolotu Jak-40
Protokoły przesłuchania świadka A. Wosztyl
Protokoły przesłuchania świadka R. Muś
Muś twierdził w 2011 r., iż po wylądowaniu Jaka-40, pozostał w kabinie i usłyszał przez radio rozmowę między załogą Tu-154 a kontrolą lotów. Kontrolerzy mieli pozwolić załodze Tu-154 na zejście poniżej pułapu 100 metrów. Zeznań tych nie potwierdzał stenogram nagrań pomiędzy wieżą a prezydencką maszyną. Słowa Musia potwierdzał w 2012 r. także por. Artur Wosztyl.
W stenogramach opublikowanych przez Naczelną Prokuraturę Wojskową nie znalazła się wzmianka dotycząca komendy dla załogi tupolewa, by ta odchodziła na drugi krąg z pułapu 50 metrów. Również w nagraniach z wieży kontroli lotów Smoleńsk Północ nie zarejestrowano takowej komendy.
W rejestratorze Jaka-40 również jej nie nagrano. Samolot stał wtedy na lotnisku w Smoleńsku i miał wyłączone urządzenie do rejestrowania rozmów.
niezalezna.pl, npw.gov.pl, rmf24.pl,
NPW podkreślała, że w związku z wątpliwościami w sprawie katastrofy smoleńskiej, zdecydowano również ujawnić protokoły zeznań dwóch członków załogi samolotu Jak-40.
Stenogramy sporządził krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych. Tydzień temu przedstawił on wyniki swojej pracy NPW.
Stenogram z wieży lotniska Smoleńsk Północny
Stenogram z rejestratora samolotu Jak-40
Protokoły przesłuchania świadka A. Wosztyl
Protokoły przesłuchania świadka R. Muś
Muś twierdził w 2011 r., iż po wylądowaniu Jaka-40, pozostał w kabinie i usłyszał przez radio rozmowę między załogą Tu-154 a kontrolą lotów. Kontrolerzy mieli pozwolić załodze Tu-154 na zejście poniżej pułapu 100 metrów. Zeznań tych nie potwierdzał stenogram nagrań pomiędzy wieżą a prezydencką maszyną. Słowa Musia potwierdzał w 2012 r. także por. Artur Wosztyl.
W stenogramach opublikowanych przez Naczelną Prokuraturę Wojskową nie znalazła się wzmianka dotycząca komendy dla załogi tupolewa, by ta odchodziła na drugi krąg z pułapu 50 metrów. Również w nagraniach z wieży kontroli lotów Smoleńsk Północ nie zarejestrowano takowej komendy.
W rejestratorze Jaka-40 również jej nie nagrano. Samolot stał wtedy na lotnisku w Smoleńsku i miał wyłączone urządzenie do rejestrowania rozmów.
niezalezna.pl, npw.gov.pl, rmf24.pl,