Kandydatura Magdaleny Ogórek w wyborach prezydenckich wciąż budzi kontrowersje w SLD . - Magda Ogórek została wyciągnięta niczym królik z kapelusza na zarządzie głównym partii - mówi w rozmowie z TVN24 były szef młodzieżówki SLD, Grzegorz Gruchalski.
Gruchalski zrezygnował z partyjnej legitymacji. Wyjaśniał, że jednym z powodów jego decyzji jest sposób wyboru kandydata na prezydenta. - To jest nieuczciwe wobec tych wszystkich członków SLD, którzy by chcieli się zaangażować, ale tej kandydatki nie znają - ocenił . Podkreślał, że Magdalena Ogórek nie była znana w partii, nie jest członkiem partii.
Dziennikarze TVN24 dowiedzieli się, że kandydatka SLD nie może liczyć na pomoc partii, dlatego nad programem pracuje sama. Wspiera ją jedynie Leszek Miller, który promuje ją i przygotowuje do kampanii. Z nieoficjalnych informacji dziennikarzy TVN24 wynika, że do wyborów Ogórek ma wygłaszać wyłącznie przemówienia i do maja nie będzie odpowiadała na pytania dziennikarzy.
TVN24
Dziennikarze TVN24 dowiedzieli się, że kandydatka SLD nie może liczyć na pomoc partii, dlatego nad programem pracuje sama. Wspiera ją jedynie Leszek Miller, który promuje ją i przygotowuje do kampanii. Z nieoficjalnych informacji dziennikarzy TVN24 wynika, że do wyborów Ogórek ma wygłaszać wyłącznie przemówienia i do maja nie będzie odpowiadała na pytania dziennikarzy.
TVN24