Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru Mostu Łazienkowskiego było zajęcie się konstrukcji od składowanych pod mostem desek. Nie wiadomo jeszcze, czy był to wypadek, czy podpalenie. - Od pożaru, który rozpoczął się pod mostem, zajęła się konstrukcja drewnianych pomostów technologicznych, które od strony Wisły zabezpieczają instalacje, które biegły w tym moście - powiedział wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak. Dodał, że teren na którym były prowadzone prace modernizacyjne mostu był zabezpieczony. - Były tam dwie osoby, które pilnowały tego terenu - dodał.
TVN24/x-news