Dyżurny posterunkowy w Dzierzgowie niedaleko Mławy w walentynki tuż przed północą odbiera wezwanie do awantury domowej. Wysyła na miejsce dwuosobowy patrol. Interwencja ma tragiczny finał. 30-letnia policjantka trafia do szpitala z ciężką raną głowy od uderzenia siekierą. Sprawcą okazuje się pijany nastolatek. Jak zeznał, sam zadzwonił pod 997. Ukrył się za drzwiami, następnie zaatakował policjantkę. Miał plan. Chciał zabrać funkcjonariuszom broń i użyć jej przeciwko innym osobom. W styczniu skończył 15 lat. Dotąd nie był karany. Po zatrzymaniu, według relacji świadków, miał mówić, że źle zrobił. Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, żeby za swój czyn odpowiadał jak dorosły, w więzieniu może spędzić nawet 25 lat.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.