In vitro będzie dostępne nie tylko dla małżeństw? Dzisiaj nad projektem ustawy w tej sprawie zajmie się Komitet Stały Rady Ministrów - podaje "Gazeta Wyborcza".
Zastrzeżenia do ustawy mieli Jacek Cichocki i Władysław Kosiniak-Kamysz. - Cichocki od kilku miesięcy wiercił Kopacz dziurę w brzuchu, że in vitro powinno być dostępne tylko dla małżeństw. Argumentował, że dziecko ma konstytucyjne prawo wychowywać się w pełnej rodzinie, w której jest matka i ojciec - opowiadał bliski współpracownik premier.
W projekcie ustalono, że o tym, czy dana osoba może skorzystać z in vitro będą decydować tylko względy medyczne. Nie wprowadzono ograniczeń w wieku kobiet, które będą mogły skorzystać z tego zabiegu. Dostęp do niego będą mieć również pary (nie będące małżeństwem). Ustanowiono jeden warunek dla par: muszą udokumentować przynajmniej roczne leczenie niepłodności.
Projekt ustawy określa również standardy postępowania z zarodkami i komórkami rozrodczymi. Nie zawarto w nim informacji dotyczących refundacji zabiegów tego typu - będzie ona regulowana przez osobne rozporządzenie ministra zdrowia.
"Gazeta Wyborcza"
W projekcie ustalono, że o tym, czy dana osoba może skorzystać z in vitro będą decydować tylko względy medyczne. Nie wprowadzono ograniczeń w wieku kobiet, które będą mogły skorzystać z tego zabiegu. Dostęp do niego będą mieć również pary (nie będące małżeństwem). Ustanowiono jeden warunek dla par: muszą udokumentować przynajmniej roczne leczenie niepłodności.
Projekt ustawy określa również standardy postępowania z zarodkami i komórkami rozrodczymi. Nie zawarto w nim informacji dotyczących refundacji zabiegów tego typu - będzie ona regulowana przez osobne rozporządzenie ministra zdrowia.
"Gazeta Wyborcza"