Projekt, zgłoszony przez PiS, wydłużał urlop macierzyński do 26 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka i do 38 tygodni, gdy poród był mnogi. Obecnie obowiązuje 16-tygodniowy urlop przy pierwszym dziecku, 18-tygodniowy przy każdym następnym i 26-tygodniowy przy porodzie mnogim.
PiS proponował wydłużenie urlopów, ale też stopniowe do nich dochodzenie. Zgodnie z projektem w 2004 i 2005 roku urlop wydłużałby się o cztery tygodnie, zaś w 2006 roku - o kolejne dwa tygodnie. Projekt zakładał ponadto wydłużenie z 2 do 4 tygodni wymiaru urlopu "tacierzyńskiego". Obecnie po 14 tygodniach ciąży kobieta może wrócić do pracy, pod warunkiem jednak, że resztę urlopu wykorzysta ojciec dziecka. Renata Szynalska (SLD), która zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu noweli w pierwszym czytaniu, zarzuciła Prawu i Sprawiedliwości", że jest on "drogim dla budżetu chwytem populistycznym". Projekt skrytykowała także Unia Pracy.
Opozycja była za dalszym jego procedowaniem w komisji.
em, pap