- Jeśli media nie doprowadzą do sytuacji, że będą debaty, to będziemy mieli małpi cyrk w Polsce, a nie wybory prezydenckie - stwierdził na antenie TVN24 kandydat Twojego Ruchu na prezydenta Janusz Palikot.
Z najnowszego sondażu Millward Brown dla "Faktów TVN" i TVN24 wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę Bronisław Komorowski mógłby liczyć na 46 proc. głosów. Drugie miejsce zająłby kandydat PiS Andrzej Duda z poparciem rzędu 27 proc. Na trzecim miejscu znalazła się kandydatka SLD Magdalena Ogórek z poparciem 8 proc. badanych. Kolejne miejsca zajęli: Janusz Korwin-Mikke (4 proc.), Paweł Kukiz (4 proc.), Adam Jarubas (3 proc.), Janusz Palikot (2 proc.), Anna Grodzka (1 proc.) oraz Marian Kowalski (1 proc.).
Palikot komentując wyniki sondażu stwierdził, że zamierza do ostatniego dnia walczyć o poparcie Polaków. Dodał też, że sondaże zaczynają odzwierciedlać rzeczywiste poparcie dopiero na miesiąc przed wyborami.
Kandydat Twojego Ruchu zaznaczył, że jeśli w kampanii wyborczej zabraknie debat stanie się ona "małpim cyrkiem". - Dzisiaj apelowałem do prezydenta Komorowskiego. Stałem przed kancelarią. Zaniosłem mu tablicę z siedmioma postulatami - mówił Palikot.
W ocenie Palikota Komorowski powinien debatować z każdym z kandydatów osobno.
TVN24
Palikot komentując wyniki sondażu stwierdził, że zamierza do ostatniego dnia walczyć o poparcie Polaków. Dodał też, że sondaże zaczynają odzwierciedlać rzeczywiste poparcie dopiero na miesiąc przed wyborami.
Kandydat Twojego Ruchu zaznaczył, że jeśli w kampanii wyborczej zabraknie debat stanie się ona "małpim cyrkiem". - Dzisiaj apelowałem do prezydenta Komorowskiego. Stałem przed kancelarią. Zaniosłem mu tablicę z siedmioma postulatami - mówił Palikot.
W ocenie Palikota Komorowski powinien debatować z każdym z kandydatów osobno.
TVN24