- Do podsumowania kadencji dojdzie przy urnach wyborczych. Prezydent zapłaci za senną kampanię i senną kadencję - powiedział na antenie TVN24 Adam Bielan z Polski Razem.
Z ostatniego sondażu Millward Brown dla TVN24 wynika, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę Bronisław Komorowski mógłby liczyć na 46 proc. poparcia. Na Andrzeja Dudę głos oddałoby 27 proc. badanych.
- Zanim Andrzej Duda wystartował, zjednoczona prawica notowała poparcie w granicach 40 proc. Duda, który jest kandydatem czterech partii, na pewno zbliży się do tego poparcia. Z taką arytmetyką musi wejść do II tury - przekonywał Bielan.
Bielan krytykował kampanię obecnego prezydenta. Stwierdził, że Komorowski "mocno śpi zimowym snem". - Taka sama, jak kampania, była pierwsza kadencja. Prezydent był mało aktywny - powiedział. W ocenie Bielana Komorowski zapłaci za "senną kampanię i senną kadencję".
Zdaniem Grzegorza Napieralski z SLD Polacy chcą "walczącego prezydenta". Dodał, że Komorowski "przespał ważny moment".
- Duda prowadzi systematyczną i dynamiczną kampanię wyborczą - stwierdził polityk SLD.
TVN24
- Zanim Andrzej Duda wystartował, zjednoczona prawica notowała poparcie w granicach 40 proc. Duda, który jest kandydatem czterech partii, na pewno zbliży się do tego poparcia. Z taką arytmetyką musi wejść do II tury - przekonywał Bielan.
Bielan krytykował kampanię obecnego prezydenta. Stwierdził, że Komorowski "mocno śpi zimowym snem". - Taka sama, jak kampania, była pierwsza kadencja. Prezydent był mało aktywny - powiedział. W ocenie Bielana Komorowski zapłaci za "senną kampanię i senną kadencję".
Zdaniem Grzegorza Napieralski z SLD Polacy chcą "walczącego prezydenta". Dodał, że Komorowski "przespał ważny moment".
- Duda prowadzi systematyczną i dynamiczną kampanię wyborczą - stwierdził polityk SLD.
TVN24