- Putin wywołał wojnę z całym rozwiniętym światem. Złamał porozumienia, układy, gwarancje. Świat nie może na to pozwolić - ocenił Lech Wałęsa w TVN24 Biznes i Świat.
Wałęsa ocenił, że widząc politykę Rosji "należy się dozbrajać". Stwierdził, że „Rosja jest spóźniona jeszcze 30-50 lat i w świadomości, i w strukturach dlatego stosuje metody, które my dawno odstawiliśmy już do lamusa”.
Zdaniem byłego prezydenta, Polacy są dzisiaj bezpieczni, będąc w strukturach NATO i Unii Europejskiej. Dodał, że nie mamy w kraju znacznej mniejszości rosyjskiej, którą posiadają np. kraje bałtyckie.
Wałęsa zaznaczył jednak, że skoro Putin dokonał tylu rzeczy „niemożliwych”, może też spróbować pojawić się w Polsce. - Jeśli Rosja zaryzykuje skok na Polskę i na inne kraje, rozpadnie się - ocenił . - Widzę to. Widzę to, co się będzie działo z Rosją. Oczywiście zginie, milion, 10 milionów ludzi i lepiej, żeby to się nie zdarzyło - mówił. Zapewniał, że sam pierwszy stanie do obrony, "jeśli ktoś niezaproszony postawi na polskiej ziemi swój but”. - Polska nigdy się nie dawała - zaznaczył.
TVN24 Biznes i Świat
Zdaniem byłego prezydenta, Polacy są dzisiaj bezpieczni, będąc w strukturach NATO i Unii Europejskiej. Dodał, że nie mamy w kraju znacznej mniejszości rosyjskiej, którą posiadają np. kraje bałtyckie.
Wałęsa zaznaczył jednak, że skoro Putin dokonał tylu rzeczy „niemożliwych”, może też spróbować pojawić się w Polsce. - Jeśli Rosja zaryzykuje skok na Polskę i na inne kraje, rozpadnie się - ocenił . - Widzę to. Widzę to, co się będzie działo z Rosją. Oczywiście zginie, milion, 10 milionów ludzi i lepiej, żeby to się nie zdarzyło - mówił. Zapewniał, że sam pierwszy stanie do obrony, "jeśli ktoś niezaproszony postawi na polskiej ziemi swój but”. - Polska nigdy się nie dawała - zaznaczył.
TVN24 Biznes i Świat