Na jednej z ulic w Bielsku-Białej pijana matka usiłowała prowadzić wózek, w którym leżał jej 15-miesięczny syn. Dziwne zachowanie 33-latki oraz niepasujące do pogody ubranie dziecka zwróciło uwagę przechodniów. Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności – podała TVN 24.
Aneta Orman ze śląskiej policji poinformowała o tym, że 33-letnia kobieta, która ledwo trzymała się na nogach próbowała prowadzić wózek z małym dzieckiem. Traciła równowagę i zjeżdżała z chodnika na jezdnię. O całej sytuacji policja została powiadomiona przez świadków zdarzenia, którzy ustalili miejsce zamieszkania kobiety i pomogli jej dotrzeć do domu.
- Gdy policja przyjechała na miejsce, w mieszkaniu trwała awantura, ponieważ w międzyczasie dotarła do niego babcia dziecka. Badanie stanu trzeźwości 33-latki wykazało w jej organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Kobieta została przewieziona do izby wytrzeźwień. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
15-miesięczny chłopiec po tym jak wykonano u niego badania lekarskie trafił pod opiekę babci.
am, TVN 24
- Gdy policja przyjechała na miejsce, w mieszkaniu trwała awantura, ponieważ w międzyczasie dotarła do niego babcia dziecka. Badanie stanu trzeźwości 33-latki wykazało w jej organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Kobieta została przewieziona do izby wytrzeźwień. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
15-miesięczny chłopiec po tym jak wykonano u niego badania lekarskie trafił pod opiekę babci.
am, TVN 24