Wybrał wolność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwają poszukiwania zbiegłego więźnia Zakładu Karnego w Wadowicach, który pracował poza murami więzienia. Z tego samego zakładu uciekł zabójca "Pershinga" Ryszard Niemczyk.
Jak poinformowała, rzeczniczka wadowickiej policji nadkomisarz Bogumiła Bizoń, poszukiwany mężczyzna ma 33 lata, krótkie, jasne włosy, 170 cm wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała. Na lewej ręce ma tatuaż w kształcie krzyża, a na prawym przedramieniu bliznę. W więzieniu miał przebywać do 2006 roku.

Skazany miał zgodę na pracę poza murami zakładu karnego. W środę pracował w grupie ośmiu osadzonych. W pewnym momencie oddalił się i ślad po nim zaginął. Po południu o jego ucieczce poinformowano policję.

W Zakładzie Karnym w Wadowicach nikt nie chciał komentować zdarzenia. Dyrektor i jego zastępca byli nieobecni. Z  nieoficjalnych informacji wynika jednak, że osadzeni, którzy pracują poza murami więzienia, są dozorowani jedynie symbolicznie. Nikt z nadzorujących nie ma na przykład broni.

Zakład Karny w Wadowicach był już widownią bardziej spektakularnych ucieczek. Najgłośniejsza miała miejsce w  październiku 2000 roku. Z więzienia uciekł Ryszard Niemczyk, poszukiwany do dziś domniemany zabójca szefa gangu pruszkowskiego "Pershinga". W sierpniu 2000 roku z zakładu uciekło dwóch aresztantów.

em, pap