Nie stoję w pozycji proszalnego dziada i wyobrażam sobie życie poza polityką. Jeśli tak będzie, to tak będzie - w Kontrwywiadzie RMF FM były rzecznik PiS, poseł niezrzeszony Adam Hofman.
Były polityk PiS przyznał, ze nie wie, czy wystartuje w kolejnych wyborach parlamentarnych. Ja uważam, że jeśli nie będzie możliwości startowania z rozsądnej propozycji, czyli nie takiej typu Michał Kamiński, że trzeba napluć na swoich kolegów - tego nie będę robił, to nie będę startował - wyjaśnił i dodał, że pracę w obecnej kadencji Sejmu kontnuuje, ponieważ "nie było potrzeby", żeby pracę przerwał.
Kampania wyborcza
Hofman wyraził także radość z faktu, że Prawo i Sprawiedliwość radzi sobie bez niego bardzo dobrze w kampanii prezydenckiej. - Gratuluję, cieszę się, że sobie dobrze radzą - stwierdził i dodał, że " nie jest niezastąpiony".
W opinii Hofmana Bronisław Komorowski w swojej kampanii wyborczej stawia akcent na ważniejsze dla Polaków kwestię wojny na Ukrainie i bezpieczeństwa kraju. Duda postawił z kolei na euro i drożyznę. - Moim zdaniem, bardziej angażującym tematem jest oczywiście temat bezpieczeństwa. Jest on bliski, to, co się dzieje za wschodnią granicą. Ludzie się pytają, czy będzie wojna, czy nie będzie wojny. Nie pytają się, czy będzie jutro euro, czy nie będzie euro. I to trzeba przepracować - stwierdził Hofman.
"Nie będę proszalnym dziadem"
Były polityk PiS zapowiedział także, że nie będzie czekał na łaskę Jarosława Kaczyńskiego. - Nie no, ja nie stoję w pozycji proszalnego dziada i naprawdę, proszę mi wierzyć, wyobrażam sobie życie poza polityką. Jeśli tak będzie, to tak będzie - zapewnił.
rmf24.pl
Kampania wyborcza
Hofman wyraził także radość z faktu, że Prawo i Sprawiedliwość radzi sobie bez niego bardzo dobrze w kampanii prezydenckiej. - Gratuluję, cieszę się, że sobie dobrze radzą - stwierdził i dodał, że " nie jest niezastąpiony".
W opinii Hofmana Bronisław Komorowski w swojej kampanii wyborczej stawia akcent na ważniejsze dla Polaków kwestię wojny na Ukrainie i bezpieczeństwa kraju. Duda postawił z kolei na euro i drożyznę. - Moim zdaniem, bardziej angażującym tematem jest oczywiście temat bezpieczeństwa. Jest on bliski, to, co się dzieje za wschodnią granicą. Ludzie się pytają, czy będzie wojna, czy nie będzie wojny. Nie pytają się, czy będzie jutro euro, czy nie będzie euro. I to trzeba przepracować - stwierdził Hofman.
"Nie będę proszalnym dziadem"
Były polityk PiS zapowiedział także, że nie będzie czekał na łaskę Jarosława Kaczyńskiego. - Nie no, ja nie stoję w pozycji proszalnego dziada i naprawdę, proszę mi wierzyć, wyobrażam sobie życie poza polityką. Jeśli tak będzie, to tak będzie - zapewnił.
rmf24.pl