Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w radiu TOK FM, iż ustawa o in vitro nie jest sprzeczna z nauką Kościoła, ponieważ chroni zarodki.
Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jest spokojny o swoje sumienie, gdyż zgłosił poprawki do ustawy i zadbał o to, by była przygotowana merytorycznie. - Czy dzisiejszy stan chroni zarodki? Nie! Czy powoduje, że nie można przeprowadzać eksperymentów i nie ma handlu zarodkami? Nie! - tłumaczył minister i dodał, że jeżeli ustawa wejdzie w życie, to zniesie wolnoamerykankę, która teraz funkcjonuje. - Dzisiejsze przepisy, a raczej ich brak, dają pełną, nieograniczoną, bezkarną, źle rozumianą wolność - dodał.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza najistotniejsze jest, aby in vitro było traktowane jako element leczenia, po który sięga się w ostateczności.
TOK FM
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza najistotniejsze jest, aby in vitro było traktowane jako element leczenia, po który sięga się w ostateczności.
TOK FM