- No cóż ja mogę komentować? Mama to mama - powiedział Andrzej Duda komentując informacje o tym, że jego matka, wykładowczyni na AGH zbierała podpisy poparcia dla jego kandydatury wśród swoich studentów. - Zapewniam państwa, że moja mama zachowałaby się dokładnie tak samo - powiedział z kolei lider SLD, Leszek Miller.
"Fakt" opublikował film z mamą Andrzeja Dudy, prof. dr hab. inż. Janiną Milewską-Dudą, która zbierała podpisy pod listami poparcia syna na wykładzie.
"Rodzice zawsze wspierają swoje dzieci"
- Rodzice zawsze wspierają swoje dzieci w każdej normalnej rodzinie, która się kocha. Mogę tylko powiedzieć tyle, że jeśli któryś ze studentów poczuł się niekomfortowo, to jest mi z tego powodu bardzo przykro i go przepraszam. Proszę, żeby to złożyć na mój karb - tłumaczył Andrzej Duda.
"To podważa wiarygodność kandydata"
Zdaniem Rafała Grupińskiego "pan Andrzej Duda przesadził, prosząc mamę o tego rodzaju przysługę”. - Prawnik, wydział prawa, znajomość prawa, te trzy rzeczy składają się tu w bardzo nieoczywistą i wstydliwą całość - stwierdził.
Podobne zdanie ma Jacek Wilk, kandydat Nowej Prawicy na prezydenta RP. - To podważa wiarygodność kandydata - stwierdził i dodał, że według niego zbieranie podpisów wśród studentów jest nieuczciwe, bo ci „musieli tak naprawdę te podpisy złożyć”.
Miller: Moja mama zachowałaby się tak samo
Z kolei Leszek Miller zauważył, iż matczyna miłość jest bezgraniczna. - Zapewniam państwa, że gdybym ja był w podobnej sytuacji, a gdyby moja mama żyła, to zachowałaby się dokładnie tak samo - powiedział. Dodał również, iż nie miałby jej tego za złe. - Byłbym zadowolony, że moja mama chce mi pomóc - stwierdził.
TVP Info
"Rodzice zawsze wspierają swoje dzieci"
- Rodzice zawsze wspierają swoje dzieci w każdej normalnej rodzinie, która się kocha. Mogę tylko powiedzieć tyle, że jeśli któryś ze studentów poczuł się niekomfortowo, to jest mi z tego powodu bardzo przykro i go przepraszam. Proszę, żeby to złożyć na mój karb - tłumaczył Andrzej Duda.
"To podważa wiarygodność kandydata"
Zdaniem Rafała Grupińskiego "pan Andrzej Duda przesadził, prosząc mamę o tego rodzaju przysługę”. - Prawnik, wydział prawa, znajomość prawa, te trzy rzeczy składają się tu w bardzo nieoczywistą i wstydliwą całość - stwierdził.
Podobne zdanie ma Jacek Wilk, kandydat Nowej Prawicy na prezydenta RP. - To podważa wiarygodność kandydata - stwierdził i dodał, że według niego zbieranie podpisów wśród studentów jest nieuczciwe, bo ci „musieli tak naprawdę te podpisy złożyć”.
Miller: Moja mama zachowałaby się tak samo
Z kolei Leszek Miller zauważył, iż matczyna miłość jest bezgraniczna. - Zapewniam państwa, że gdybym ja był w podobnej sytuacji, a gdyby moja mama żyła, to zachowałaby się dokładnie tak samo - powiedział. Dodał również, iż nie miałby jej tego za złe. - Byłbym zadowolony, że moja mama chce mi pomóc - stwierdził.
TVP Info