Karząca ręka antyterrorystów

Karząca ręka antyterrorystów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Adrian M., który wdarł się z bronią gazową do gmachu TVP w Warszawie, został pobity podczas zatrzymania? Ustala to biegły, powołany przez mokotowską prokuraturę.
Ocena biegłego powinna być znana do końca tygodnia - powiedział rzecznik prokuratury okręgowej Maciej Kujawski.

Informację o ewentualnym przekroczeniu uprawnień policji podczas zatrzymania podał w poniedziałek internetowy portal Gazeta.pl. Napisał on, że Adrian M., który przebywa obecnie na obserwacji na oddziale psychiatrii sądowej szpitala Aresztu Śledczego Warszawa Mokotów, jest posiniaczony, zwłaszcza na twarzy i ma złamany nos. On sam twierdzi, że został pobity podczas zatrzymania.

"Nie ma znaczenia, jakie obrażenia ma aresztowany. Chodzi o  stwierdzenie, czy doszło do przekroczenia uprawnień podczas zatrzymania, czy nie" - powiedział Kujawski. Nie wyklucza on, że mogło dojść do przekroczenia uprawnień przez antyterrorystów.

21 września wieczorem 22-letni Adrian M., będąc pod wpływem narkotyków, wtargnął z bronią gazową do gmachu TVP w Warszawie i sterroryzował nią strażnika. Domagał się wystąpienia przed kamerami. Po dwóch godzinach został obezwładniony przez policję. W  środę zastosowano wobec niego areszt tymczasowy. Grozi mu do 10 lat więzienia.

em, pap