W programie "Horyzont" na antenie TVN24 eksperci: Aleksander Smolar i Olaf Osica mówili o sytuacji na wschodniej Ukrainie i problemach tego kraju. - Moskwa zdaje sobie sprawę, że ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Rosji - mówił Aleksander Smolar.
Zdaniem Aleksandra Smolara, prezesa Fundacji im. Stefana Batorego, atak Rosji na Ukrainę jest możliwy i nie można bagatelizować tego niebezpieczeństwa. - Moskwa zdaje sobie sprawę, że ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Rosji - mówił. Dodał, że Ukraina "jest gotowa odciąć Donbas" po to, by ten region przestał destabilizować tego kraju.
Smolar zaznaczył jednak, że takie "odcięcie" Donbasu sprawiłoby spory problem Rosji. - Oznacza konieczność finansowania tego regionu przez Rosję. Z Krymem mają kłopoty, a co dopiero na takim obszarze - powiedział.
"Rząd i prezydent nie mają pomysłu na reformę Ukrainy"
Olaf Osica, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, stwierdził, że Rosja "ugrzęzła" na wschodniej Ukrainie ponieważ idąc dalej na zachód "wchodziłaby w rolę okupanta" wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Osica podkreślił, że Ukraina obecnie ma problem z tym "co miało się tam wydarzyć, ale się nie wydarzyło". - Oligarchowie nie są w wiezieniu, majątków nie potracili, sytuacja gospodarcza jest katastrofalna, nie widać, żeby ten rząd i prezydent mieli pomysł, jak reformować ten kraj - powiedział.
TVN24
Smolar zaznaczył jednak, że takie "odcięcie" Donbasu sprawiłoby spory problem Rosji. - Oznacza konieczność finansowania tego regionu przez Rosję. Z Krymem mają kłopoty, a co dopiero na takim obszarze - powiedział.
"Rząd i prezydent nie mają pomysłu na reformę Ukrainy"
Olaf Osica, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, stwierdził, że Rosja "ugrzęzła" na wschodniej Ukrainie ponieważ idąc dalej na zachód "wchodziłaby w rolę okupanta" wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Osica podkreślił, że Ukraina obecnie ma problem z tym "co miało się tam wydarzyć, ale się nie wydarzyło". - Oligarchowie nie są w wiezieniu, majątków nie potracili, sytuacja gospodarcza jest katastrofalna, nie widać, żeby ten rząd i prezydent mieli pomysł, jak reformować ten kraj - powiedział.
TVN24