Postulaty organizacji ekologicznych i walczących o prawa dzieci są proste. Chcą całkowitego zakazania udziału osób niepełnoletnich w polowaniach, bo uczy to akceptacji dla zabijania i zadawania bólu. Ekolodzy walczą też z ołowianym śrutem, którym myśliwi strzelają do ptactwa i drobnej zwierzyny. Ich akcja padła na podatny grunt: jest kampania wyborcza, a w Sejmie trwają prace nad nowelizacją prawa łowieckiego.
Ustawę trzeba było zmienić, bo zakwestionował ją Trybunał Konstytucyjny. W zupełnie innej sprawie. Problem dotyczył wyznaczania obszarów łowieckich i został już załatwiony. Ale ekolodzy skorzystali z okazji. Przedstawili swoje żądania i chcą uczestniczyć w pracach sejmowej podkomisji, która zajmuje się projektem. Zasiadający w niej posłowie, w zdecydowanej większości myśliwi, nie widzą takiej potrzeby. Ich zdaniem postulowane przez ekologów zmiany w ogóle nie są potrzebne.
ŁAMANIE STEREOTYPÓW
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.