"Ciało Polki zostało znalezione w kanale Alberta w Zutendaal" - potwierdził w rozmowie z RMF FM polski konsulat w Brukseli. Kobieta najprawdopodobniej została zamordowana.
- Poinformowaliśmy w piątek rodzinę zmarłej. Z punktu widzenia naszych kompetencji, jest to kwestia najważniejsza. Nie możemy udzielać więcej informacji, bo sprawa jest przedmiotem dochodzenia. Wyników należy się spodziewać w ciągu kilku miesięcy, lub nawet później - powiedziała konsul Pia Libicka.
Media flamandzkie poinformowały, iż ciało kobiety wyłowiono w czwartek. Było w drewnianej skrzyni, a kobieta na ciele miała rany kłute.
Belgijskie media podają, iż kobieta miała na imię Karina i miała 33 lata. Nie miała stałego miejsca zamieszkania.
rmf24.pl
Media flamandzkie poinformowały, iż ciało kobiety wyłowiono w czwartek. Było w drewnianej skrzyni, a kobieta na ciele miała rany kłute.
Belgijskie media podają, iż kobieta miała na imię Karina i miała 33 lata. Nie miała stałego miejsca zamieszkania.
rmf24.pl