Druga tura będzie resetem. To będą 2 tygodnie, które mogą wstrząsnąć polską polityką. Ciężko pracujemy, nie oglądamy się za siebie, nie oglądamy się na boki - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM rzecznik PiS Marcin Mastalerek.
- Andrzej Duda jest na fali sondażowej, Bronisław Komorowski spada z 65 procent do poniżej 40, a Andrzej Duda miał 12 procent w pierwszych sondażach, a teraz ma pod 30 - zauważył Mastalerek w RMF FM. Rzecznik PiS nie chciał komentować, jaki w jego opinii wynik w pierwszej turze da Dudzie zwycięstwo w drugiej. - Nie ma co kalkulować, trzeba zajmować się swoją kampanią, pozyskiwać jak najwięcej wyborców. My ciężko pracujemy, nie oglądamy się za siebie, nie oglądamy się na boki - mówił.
Według Mastalerka dwa tygodnie przerwy między pierwszą a drugą turą wyborów mogą wywrócić scenę polityczną do góry nogami. - Ja sądzę, że druga tura będzie resetem, to będą dwa tygodnie, które mogą wstrząsnąć polską polityką i jeżeli jest dwóch kandydatów w drugiej turze i jest tam Andrzej Duda, to to jest reset i nie ma to większego znaczenia (wynik w pierwszej turze - przyp. red.).
Sfałszowane wybory samorządowe?
Mastalerek mówił także o potrzebie dopilnowania uczciwego przeprowadzenia wyborów. - Nie ma co żartować, bo wybory samorządowe zostały w Polsce sfałszowane, wynik jest wypaczony, wtedy mieliśmy 30 tysięcy kandydatów, którzy nie mogli być w komisjach, dziś wszyscy ci, którzy kandydowali w wyborach samorządowych będą w komisjach obwodowych, będą członkami komisji, mężami zaufania - zapowiedział.
- Sądzę, że w każdej komisji będziemy mieli po dwóch członków obwodowej komisji - dodał.
rmf24.pl
Według Mastalerka dwa tygodnie przerwy między pierwszą a drugą turą wyborów mogą wywrócić scenę polityczną do góry nogami. - Ja sądzę, że druga tura będzie resetem, to będą dwa tygodnie, które mogą wstrząsnąć polską polityką i jeżeli jest dwóch kandydatów w drugiej turze i jest tam Andrzej Duda, to to jest reset i nie ma to większego znaczenia (wynik w pierwszej turze - przyp. red.).
Sfałszowane wybory samorządowe?
Mastalerek mówił także o potrzebie dopilnowania uczciwego przeprowadzenia wyborów. - Nie ma co żartować, bo wybory samorządowe zostały w Polsce sfałszowane, wynik jest wypaczony, wtedy mieliśmy 30 tysięcy kandydatów, którzy nie mogli być w komisjach, dziś wszyscy ci, którzy kandydowali w wyborach samorządowych będą w komisjach obwodowych, będą członkami komisji, mężami zaufania - zapowiedział.
- Sądzę, że w każdej komisji będziemy mieli po dwóch członków obwodowej komisji - dodał.
rmf24.pl